galeria

Nad zalewem. Nieco szerzej o okolicach, w zachodniej części Wyniosłości Giełczewskiej nad rzeką Kosarzewką, dopływem Bystrzycy, obok Czerniejowskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Okolice posiadają walory przyrodnicze i krajobrazowe tworzące warunki do rozwoju turystyki i wypoczynku. W dolinie dwu niewielkich rzeczek Gałęzówki i Kosarzewki, ku którym biegną malownicze wąwozy z bujną i ciekawą roślinnością. Unikalną już roślinność stepową z siedliskami omanu wąskolistnego, ożyty, przetacznika pagórkowatego, turzyc oraz chronionej wisienki karłowatej można obserwować jeszcze w rezerwacie Podzamcze o pow. 3 ha, usytuowanej na stromej, wapiennej skarpie powyżej stadionu sportowego.
W okolicy można natknąć się na zespoły źródlisk czyli stoków, jest ich 35 – rzadki dziś przykład
nieskażonej natury. Charakterystyczną cechą krajobrazu są wzgórza ostańcowe czyli tzw. „góry świadki” (więcej…)

Do refleksji nad urokami Zaraszowa zainspirowały mnie teksty piosenek, które nie wiedzieć czemu „zatrzymały się na dłużej w mojej głowie”. Jedną z nich jest piosenka Anny German” Być może”
„Być może, gdzie indziej są ziemie piękniejsze
i noce gwiaździstsze i ranki jaśniejsze,
być może, bujniejsza, zieleńsza jest zieleń
i ptaki w gałęziach śpiewają weselej”.
Być może gdzie indziej jest piękniej, ale jak mówi w „Małym Księciu” Lis do bohatera -„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.”
Stąd też ten patriotyzm lokalny, zachwyt na obłokami na niebie, zachodem słońca, złotym kolorem zboża…niby nic, a jakże piękne.
Człowiekowi do szczęścia wiele nie potrzeba, trochę tzw. normalności, spokoju, życzliwości ……. Ważne jest też, by optymistycznie patrzeć na świat, dostrzegać jego piękno, a nie doszukiwać się „dziury w całym”.
Patrząc na pierwsze zdjęcie można rzec; ależ fatalna droga prowadzi do Zaraszowa, ale dopóki nie możemy tego zmienić, może warto spojrzeć na te drogę ot, chociażby tak; „ wszystkie drogi prowadzą do Zaraszowa”. Dlaczego? Co tu takiego ciekawego? (więcej…)

Zaraszowska pętla rowerowa. Ruszamy w kierunku Bychawy; przed zakrętem skręcamy w lewo i polną drogą dojeżdżamy do lasu; w który droga nas „wprowadza”; jedziemy lub idziemy; aż znajdziemy się po drugiej, północnej stronie lasu; w lewo w dół, jest już łatwiej; ale są tez trudności; na skrzyżowaniu w lewo (jak widać); drogą, granicą miedzy polami Zaraszowa i Gałęzowa, jedziemy w kierunku Zagajnika; a następnie wzdłuż lasu (pod górkę); na skrzyżowaniu znów w lewo; i prosto aż do szosy przy szkole (można oglądać się za siebie). I można przejechać trasę w drugą stronę. POWODZENIA!!! Tak została opisana nasza pętla dawno, dawno temu na naszym forum (w czasach jego świetności). Ciekawe czy jeszcze ktoś zdobył się na wysiłek pokonania naszej pętli? (więcej…)