Nie Nie Nie. Nie wiatrakom, nie kurnikom, nie chlewniom, nie elektrowniom. Nie u nas, nie chcemy. Nie atomowi, nie obornikowi. Nie ogrzewalni dla bezdomnych, nie dla spalarni. Nie nadajnikom, nie schroniskom. Dlaczego mieszkańcy protestują przeciwko nowym inwestycjom? Oglądając głośne medialne sceny sprzeciwu społecznego dla nowych inwestycji, widać, że nie ma tu większego znaczenia jak ważne są one dla miejscowości, regionu czy kraju. Słychać: byle nie u nas.
Może jesteśmy wrażliwi
na brak informacji, konsultacji z nami oraz pominięcie nas w partycypacji w projektowaniu. Od dłuższego czasu nasza gmina informuje, zaprasza do konsultacji w planach zagospodarowania.
Może jesteśmy leniwi?
W końcu zostaną zatwierdzone. Jutro inwestor rozpocznie budowę, pojutrze Nowak dowie się, co to się tu buduje. Za kilka dni obejrzymy się w TV jak bronimy naszego „byle nie u nas”… Może warto się interesować, by nie obudzić się z ręką w 😳
0 komentarzy