Gwiazdkowe prezenty
Za górami za lasami
Przed wieloma stuleciami
Senne królestwo mieszkało
Wielu z nich długo spało
Panował tam monarcha poczciwy
Grzeczny, spokojny niezbyt urodziwy
W czasie wigilii Król przeżarł się bigosem
Wyszedł na spacer pogodzić się z losem
Szedł sam, jeno o kilka kroków
Podążał za nim tuzin obiboków
W parku spotkał dzieci co lepiły bałwana
Cała gromadka wesoła i roześmiana
Zaczął je wypytywać co na gwiazdkę dostali
Dzieci chętnie chwaliły się prezentami
Ja kucyka z czaprakiem złotem wyszywanym
Ja domek dla lalek sześciopiętrowy z dachem pozłacanym
Jednak krótko trwały wesołe opowieści
Niektóre dzieci się użalały i były złe wieści
Chłopczykowi przyniósł św. Mikołaj konika wystruganego
Niechlujnie zrobionego co kaleczył rękę jego
Inny rozpłakał się wsadził nos do rączek obu
Płakał, że utulić gonie było sposobu
Chciał Król dać mu dukata na pocieszenie
Ale tonie pedagogiczne, z tego wychodzą lenie
Otarł mu nos skrajem sobolowego futra
Nie płacz synku , poczekaj do jutra
Wrócił Król zdenerwowany, zamyślony
Do nikogo się nie odzywał, nawet do żony
Następnego dnia, gdy Król usiadł do tronu
Zwołał wszystkich z pałacu i z całego domu
Przemówił do zebranych tymi słowy:
Dzieci w państwie mają system głodowy.
Będąc na przechadzce w pogawędkę się wdałem
Od dzieci wielu przykrych rzeczy się dowiedziałem
Przecież to one są Przyszłością
Narodu Już dłużej nie zniosą tego głodu
Jedne były w złocie i bardzo wesołe
Inne: głodne źle ubrane, prawie gołe
Dzieci zacne upominki otrzymują
Są zadowolone śpiewają,wykrzykują
Do św. Mikołaja i rodziców nabierają ufności
Wówczas nie brak im werwy i radości
Ale są też biedne, niedożywione
Prezentów niedostały albo tylko ograniczone
Trzeba coś zrobić, pomyśleć o reorganizacji
Tak nie może być w naszej demokracji
Wreszcie Rada Tronowa zaczęła radzić
Jakby sobie z tym kryzysem poradzić
Chaotycznie wykrzykiwali jeden przez drugiego
Każdy mądry chciał wnieść coś nowego
Po wielu przepychankach dekret wydano
A nawet jednogłośnie go zaakceptowano
Zrobiono to przez aklamację
Wcześniej każdy miał rację
W dekrecie było takie zdanie
0 komentarzy