We wtorek po Wielkanocy w Grabowie k/ Łęczycy odbywa się Święto Palanta.

Władzę nad Grabowem przejmuje ubrany w czarną pelerynę, kapelusz, obdarzony berłem król Palanta, który oficjalnie rozpoczął wspólne świętowanie, wybijając palantową piłeczkę.

Nasz film.

Podczas rozegranego meczu jak co roku rzemieślnicy grabowscy biegali pomiędzy „niebem” i „piekłem”. Wyjaśniamy, iż w meczu biorą udział dwie drużyny złożone z członków Klubu Palanta. Boisko zakończone jest dwoma bazami: „piekłem” i „niebem”. Drużyna zaczynająca grę ustawia się w „niebie” i każdy z zawodników wybija kijem piłkę jak najdalej w kierunku „piekła”. Kiedy odbije poprawnie piłkę biegnie na koniec boiska, a przeciwnicy muszą go „zniszczyć”, czyli zatrzymać trafiając w niego piłką. Gdy zawodnikowi uda się wrócić z powrotem do „nieba”, zdobywa punkt.

Gra w palanta to jedna z najstarszych tradycji środkowej Polski, na której najprawdopodobniej wzorował się baseball – popularna gra w Stanach Zjednoczonych. Tradycja gry w palanta według przekazów sięga XIV wieku. Na pomysł przedłużenia świąt wpadli członkowie cechu rzeźniczego.

Pierwszymi kijami, jakich używali rzemieślnicy, były te, na których wędzono kiełbasy. Źródło lowicz.gosc.pl

Kategorie: Newsy

Krzysztof

Zachowajmy wiarę oraz spokój, pogodę ducha i optymizm we wzajemnych relacjach!

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *