Niedawno informowaliśmy o braku obowiązku wożenia dowodu rejestracyjnego i polisy OC. Być może nieporozumienie wzięło się stąd, że 9 maja, w momencie przyjęcia przepisów przez Sejm, w serwisie Polskiej Agencji Prasowej pojawił się niezupełnie precyzyjny komunikat w tej sprawie. Napisano w nim o braku konieczności wożenia dokumentów, a także o terminie wejścia w życie ustawy. Nie wspomniano jednak o najważniejszym szczególe. – Wraz z 4 czerwca nie ustaje obowiązek wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zawarcia polisy OC.

Ta zmiana jest zależna od momentu uruchomienia Centralnej Ewidencji Kierowców w wersji 2.0. Wejdzie w życie 3 miesiące po opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej przez ministra informatyzacji komunikatu w tej sprawie. Minister chciałby, żeby kierowcy zostali zwolnieni z obowiązku wożenia tych dwóch dokumentów przed końcem roku 2018 – kwituje Karol Manys.

Tak naprawdę ministerstwo nie jest jednak w stanie zagwarantować tej daty. By jazda bez wymienionych wyżej dokumentów – prawo jazdy wciąż będzie obowiązkowe – było możliwe, bez zarzutów działać musi Centralna Ewidencja Kierowców w wersji 2.0. Co więcej, bezbłędnie musi funkcjonować połączenie pomiędzy nią i służbami mundurowymi. Chodzi nie tylko o policję, ale też m.in. straż graniczną czy GITD, bo oni też mają prawo kontrolować kierowców. Ministerstwo chce za wszelką cenę uniknąć wpadki podobnej do tej z listopada 2017 r. i związanej z uruchomieniem Centralnej Ewidencji Pojazdów 2.0.

Na zmiany wciąż musimy czekać, a kierowcy, którzy uwierzą, że od 4 czerwca nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia OC, w razie kontroli otrzymają mandat. Za każdy z tych dokumentów kara to 50 zł, co oznacza, że policjant wystawi blankiet na kwotę 100 zł. Źródło wp.pl

Kategorie: Newsy

Jerzy Jelcow

Promuję otaczający świat

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *