Inicjatywa OSP nadeszła wraz z zimą i opadami śniegu. Wyróżnia nas to, że na szczęście nie mamy Straży Miejskiej wystawiającej mandaty* 😉 Ale mamy Straż Pożarną, i dobrze. Bo trudno sobie wyobrazić, że Straż Miejska chowa bloczki do kieszeni i bierze się za łopaty śniegowe by „łopatować”. Los chciał, że doczekaliśmy się nie wielkiego odcinka wymarzonego chodnika*. I było wszystko pięknie, aż nadeszły opady śniegu. OSP Zaraszów, zresztą nie po raz pierwszy „biorąc sprawę we własne ręce” realizuje akcję odśnieżania chodnika. Wyrażam podziw i wdzięczność za poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, szczególnie dzieci idących do i ze szkoły.
Brawo Chłopaki !!!