Rok 2003 rozpoczął się od protestów rolników. Niektóre zostały krwawo stłumione.
„Protestujemy przeciwko złej sytuacji gospodarczej mieszkańców wsi – powiedział rolnik (…), który w środę wraz z ok. stu innymi pikietował w Zielonej na drodze Lublin-Biłgoraj.
Rolnik nie ma pensji, żyje z tego, co sprzeda – tłumaczył. – Tymczasem ceny na jego produkty są niskie; pszenica po 40 zł/q, mleko po 50 gr/l. Przyjęta przez rząd interwencyjna cena żywca wieprzowego 3,20 zł za kg jest wielce niezadowalająca. Powinna wynosić co najmniej 3,60 zł. Cukrownie zalegają nam z zapłatą za dostarczone buraki. Wielu z nas zaciągnęło kredyty bankowe. Z czego mamy je spłacać, za co opłacać prąd, kształcić dzieci? – pytał.”
Do tragicznych wydarzeń doszło w Cieni II i Marchwaczu.
Policja strzelała do protestujących gumowymi kulami.
„Oficjalne dane mówią o dziesięciu rannych, ale w rzeczywistości jest ich około trzydziestu. Wielu rolników, w obawie przed konsekwencjami, nie zgłosiło się do przybyłych lekarzy, lecz poszło do swoich domów i leczą się sami (…)
Według uczestników protestu, uzbrojeni policjanci wtargnęli do szkoły i wyciągali z niej mężczyzn. (…) Cienia II jest małą wioską i dzieci mogły obserwować przebieg wydarzeń z okien swoich domów. Akcja policji rozgrywała się niekiedy przed ich domami i trudno, by nie widziały, co się działo – twierdzi dyrektorka szkoły – Dzieci przechodząc przez jezdnię były zaszokowane widokiem uzbrojonych policjantów i na pewno obawiały się o los swoich ojców, czy krewnych (..)
Według wójta, uraz psychiczny szczególnie u najmłodszych uczniów jest bardzo głęboki. „Postaramy się dzieciom pomóc, żeby szybko zapomniały to, co widziały – powiedział”.
Tylko czy zapomnienie jest tu rozwiązaniem?
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/wielkopolskie/news-krwawe-blokady-rolnicze,nId,1122915#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Dzieci-z-Cieni-II-i-Marchwacza-juz-w-szkole,wid,609134,wiadomosc.html?ticaid=118983
0 komentarzy