
„Animalizacja człowieka i humanizacja zwierząt i drzew” – to był temat wykładu Ks. prof. Guza z 12 czerwca 2018r. (dla ambitnych wykład na końcu).
I mamy „5-tkę dla zwierząt” z jednej strony i uliczne protesty tzw „Strajk kobiet” z drugiej. A wszystko po lewej stronie…
A problem się pogłębia i przyjmuje zaskakujące formy: ( film z patelni w W-wie 27 wrz 2020r.)
Dlaczego?
Zwierzę to dla wielu ludzi coraz częściej lepsza wersja człowieka; pies mi nie odpyskuje, nie domaga się pieniędzy, nie wtrąca się w moje sprawy. Wygodnie jest z psem. Można się bez szczególnego wysiłku przed samym sobą kreować się na dobrego człowieka. A z człowiekiem tak się nie da… Drugi człowiek pokazuje mi, jakim jestem egoistą – i za to go nie lubię. A zwierzę mi tego nie pokazuje – i za to je lubię.

I znamienne, że dobrostanu zwierząt broną często ci, którzy żądają prawa nieskrępowanego, bądź usankcjonowanego „wyborem” prawa mordowania dzieci nienarodzonych.

wyżej wspominany wykład:
0 komentarzy