Historia o głupocie i jeszcze większym pechu. Gościo postanowił zakupić sobie motorower, zanim wiosna napędzi ceny ww sprzętu. Transakcja zapowiadała się tak dobrze, że zapewne z tej radości – by sprzęto nie skrzypiał, został oblany. Potrzeba uczczenia była tak wielka, że już do jazdy próbnej założył odwrotnie kask.

W dalszym rozwinięciu tej historii możemy powiedzieć, kolejne 2w1. To znaczy pech i szczęście. Nie wykluczam, że to przez zamknięte markety.

policja.pl: – Wracający tą drogą do domu komendant sierpeckich policjantów zauważył jadącego przed nim kierowcę motoroweru. Kierujący jednośladem „nie trzymał” toru jazdy poruszając się całym pasem ruchu. Wprawdzie poruszał się w kasku ochronnym starszego typu, lecz był on założony odwrotnie na głowie kierowcy. Te zachowania nie pasowały do ogólnie przyjętych zasad poruszania się po drodze przez kierowców jednośladów. Widząc taką nietypową sytuację komendant domyślił się, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Po kilkudziesięciu metrach wyprzedził motorower i zmusił jego kierowcę do zatrzymania. By uniemożliwić dalszą jazdę, poinformował kierowcę, że jest policjantem i nie pozwolił mężczyźnie uciec. W międzyczasie telefonicznie poinformował dyżurnego sierpeckiej komendy o ujęciu nietrzeźwego kierowcy.

Funkcjonariusze z drogówki którzy dojechali na miejsce zatrzymania kierowcy motoroweru ustalili, że 44-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jak się okazało, kilka godzin wcześniej mężczyzna zakupił motorower i chciał go wypróbować w trasie, pomimo, że był nietrzeźwy i nie posiadał kompletu dokumentów do pojazdu.

44-latka oprócz odpowiedzialności za przestępstwo kierowania motorowerem w stanie nietrzeźwości, odpowiedzialności za wykroczenia jazdy bez dowodu rejestracyjnego i ważnego ubezpieczenia OC, czekają również koszty związane z usunięciem motoroweru na parking strzeżony. Zdarzenie miało miejsce na drodze wojewódzkiej nr 560 w miejscowości Goleszyn.

I jak pisze autor: Wczoraj po południu Komendant Powiatowy Policji z Sierpca wracając do domu zatrzymał i udaremnił dalszą jazdę nietrzeźwemu motorowerzyście. 44-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. A wszystko przez…założony odwrotnie kask ochronny. Autor: st. asp. Krzysztof Kosiorek

Kategorie: Newsy

Jerzy Jelcow

Promuję otaczający świat

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *